• Data: 2023-08-25 • Autor: Grzegorz Stefanowski
Od 25 lat mieszkam w lokalu komunalnym. Chciałam to mieszkanie od gminy wykupić i złożyłam w tej sprawie wniosek. Niestety podczas weryfikacji gmina dopatrzyła się, że posiadam prawo do lokalu własnościowego. Rzeczywiście, przed rokiem nabyłam spadek po matce w postaci mieszkania w pobliskiej miejscowości. Gmina grozi wypowiedzenie umowy i koniecznością wyprowadzki. Czy mogę się jakoś obronić? Czy wyjściem z tego problemu byłoby ustanowienie służebności osobistej tego mieszkania na rzecz osoby z rodziny? Dodatkowo wpisałabym tę służebność do księgi wieczystej. Może wystarczyłby najem, aby gmina uznała, że nie będę miała zaspokojonych potrzeb mieszkaniowych.
Warto sprawdzić zapisy gminnego regulaminu najmu lokali i zasad ich wykupu (gospodarka lokalami), ale obawiam się, że odpowiedź na Pani pytanie jest negatywna. Co do zasady, bazując na przepisach prawa powszechnie obowiązującego – gmina może Pani wypowiedzieć umowę najmu, zgodnie z art. 11 ust. 3 pkt 2) ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego. Oto ten przepis:
„Art. 11. (…) 3. Właściciel lokalu może wypowiedzieć stosunek najmu z zachowaniem:
2) miesięcznego terminu wypowiedzenia, na koniec miesiąca kalendarzowego, osobie, której przysługuje tytuł prawny do innego lokalu położonego w tej samej lub pobliskiej miejscowości, a lokator może używać tego lokalu, jeżeli lokal ten spełnia warunki przewidziane dla lokalu zamiennego.”
Mimo ustanowionej służebności mieszkania nie traci Pani tytułu prawnego do tego lokalu, jakim cały czas jest prawo własności. Nadto służebność nie powoduje, iż nie może Pani faktycznie tam mieszkać. To tylko prawo do korzystania wpisane na rzecz danej osoby. Nie powoduje ona jednak, sama z siebie, braku możliwości mieszkania właściciela. Wpis taki zabezpiecza tę osobę, np. w przypadku sprzedaży, i nowy właściciel, co do zasady, musi to tolerować. Nadto, zdarzają się wpisy, które ograniczają to korzystanie do wskazanych izb i otoczenia.
Oczywistym dla organów gminy będzie także fakt wynajęcia tego mieszkania – wtedy nawet bardziej faktycznie, Pani nie może tam mieszkać. Ale może Pani najem rozwiązać i powrócić. A do lokalu ze służebnością może Pani powrócić zawsze. Cały czas liczy się bowiem tytuł prawny do lokalu, zgodnie z wyżej wymienionym przepisem. Ponadto, z prawnego punktu widzenia, zarówno służebność, jak i najem, jest Pani wyborem (umowa dobrowolna) i pewnego rodzaju własnym ograniczeniem, więc trudno z tej perspektywy uznać, iż nie ma Pani w ten sposób zaspokojonych potrzeb mieszkaniowych, skoro sama je sobie ograniczyła.
W mojej ocenie rozwiązaniem może być tylko sprzedaż tego mieszkania.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Grzegorz Stefanowski
Radca prawny od 1998 r., absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pracę magisterską napisał w obecnym Laboratorium Kryminalistyki UAM. Ukończył Studium podyplomowe w Katedrze Prawa Własności Intelektualnej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Posiada uprawnienia mediatora i doradcy obywatelskiego. Doświadczenie zawodowe w strukturach banku oraz własnej Kancelarii Radcy Prawnego w Katowicach.
Specjalizuje się w prawie rodzinnym, cywilnym, bankowym, własności intelektualnej, problemach prawnych życia codziennego, prawie gospodarczym.
Zapytaj prawnika