• Autor: Joanna Korzeniewska
Jestem najemcą mieszkania komunalnego, wraz ze mną mieszka córka. Ile dni w mieszkaniu komunalnym może przebywać partner córki? Dodam, że zgadzam się na jego pobyt.
Niestety sprawa, o której Pani pisze, nie przedstawia się tak prosto, jak można myśleć. Kwestię komplikuje fakt, że chodzi o mieszkanie komunalne, gdyby było ono Pani własnością, wówczas sprawa wyglądałaby nieco inaczej.
Jak rozumiem, właścicielem mieszkania, które Pani wynajmuje, jest gmina czy też miasto. Przy mieszkaniu komunalnym obowiązują przepisy ustawy o ochronie praw lokatorów i mieszkaniowym zasobie gminy, zwanej dalej ustawą. Otóż, jak rozumiem, jest Pani najemcą, zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy, zwanym w ustawie „lokatorem”. W takiej sytuacji nie ma Pani prawa dobrowolnego dysponowania lokalem, a zasady związane z używaniem mieszkania są określone i ograniczone przepisami prawa.
Tak więc zgodnie z art. 11 ust. 2 pkt 3 ustawy nie później niż na miesiąc naprzód, właściciel może wypowiedzieć stosunek najmu, jeśli lokator wynajął albo oddał do bezpłatnego używania lokal lub jego część, bez pisemnej zgody właściciela. Teoretycznie więc konsekwencją może być wypowiedzenie Pani stosunku najmu, choć w praktyce trudno ocenić, czy jest to groźba realna, czy bardziej właśnie teoretyczna. Po pierwsze, nie wiadomo, czy gmina/miasto się o tym dowie. Jeśli już, to najprędzej na wskutek poinformowania przez sąsiadów. Po drugie, nie wiadomo, czy właściciel zdecydowałby się na to. Jeśli jest Pani osobą, która płaci w terminie, nie sprawia problemów, wówczas rośnie szansa, ze nie chciałby wypowiadać Pani umowy. Nie ma jednakże gwarancji i nie można wykluczyć takiej opcji, jednak trudno mi ocenić, na ile taka groźba jest realna, gdyż to jest zależne od stosunków i realiów w danym miejscu.
Jak widać, przepis jest sformułowany bardzo ogólnie i nie ma żadnego stwierdzenia, jaki okres jest potrzebny, aby stwierdzić, że doszło już do bezpłatnego używania, czy to powinno być 5 dni, czy 30. Jednakże krótkotrwały pobyt nie powinien być jeszcze uznany za oddanie do bezpłatnego używania. Jeśli jednak miałby on na stałe zamieszkać, wówczas zagrożenie rośnie, ze ktoś zwróci na niego uwagę, a próba bronienia się, iż jest to wyłącznie krótki pobyt, kilkudniowa wizyta, może nie został uwzględniona przez właściciela.
Jeśli chodzi o kwestię meldunku, to obowiązek ten wciąż na podstawie art. 24 ustawy o ewidencji ludności, funkcjonuje, jednakże jest już mało przestrzegany, zwłaszcza że nie istnieje żadna sankcja za to, a obowiązek ten zniknie z dniem 01.01.2018 r.
Istnieje jeszcze możliwość, żeby spróbować złożyć pisemny wniosek o wyrażenie zgody na zamieszkanie go w tym mieszkaniu. Nie ma jednak wcale pewności, czy zostanie wyrażona zgoda, choć można to w dobry sposób uzasadnić, że właśnie jest ojcem dziecka i pragnie on przebywać stale ze swoim dzieckiem, opiekować się nim.
Tak więc ustawa nie pozwala, aby w mieszkaniach komunalnych mieszkały osoby niewymienione czy to w umowie, czy w innym dokumencie, będącym podstawą do zamieszkania w danym lokalu. W praktyce jednak bywa różnie i nie zawsze jest to przestrzegane, choć nigdy nie ma pewności, czy nikt nie zwróci uwagi na nowego lokatora przebywającego dłuższy czas w danym miejscu. Nie potrafię na odległość ocenić, na ile realne jest zagrożenie, gdyż nie znam stosunków w danym miejscu.
Zobacz również: Czy w mieszkaniu komunalnym można kogoś zameldować?
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Joanna Korzeniewska
Radca prawny, absolwentka prawa oraz europeistyki na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Zdobywała doświadczenie w wielu firmach, zajmując się m.in. prawem budowlanym, prawem zamówień publicznych, regułami kontraktowymi FIDIC i prawem cywilnym. Obecnie prowadzi własną kancelarię radcowską, specjalizuje się w prawie cywilnym, rodzinnym oraz prawie zamówień publicznych.
Zapytaj prawnika