• Data: 2025-02-18 • Autor: Paulina Olejniczak-Suchodolska
Przed prawie 3 miesiącami złożyłam do spółdzielni mieszkaniowej pismo w sprawie częściowego zwrotu kosztów za wymianę okien i do tej pory nie otrzymałam żadnej odpowiedz. Czy zatem taki brak odpowiedzi mogę uznać za milczące załatwienie sprawy po mojej myśli? W regulaminie spółdzielni zapisano, że zarząd powinien rozpatrzyć wniosek w ciągu 2 miesięcy od dnia złożenia i powiadomić zainteresowanego na piśmie w ciągu 14 dni. Proszę o wyjaśnienie tej kwestii, abym mogła ostatecznie załatwić swoją sprawę. Dołączam regulamin spółdzielni i moje pismo do prezesa zarządu.
Zacznę od tego, że § X regulaminu spółdzielni stanowi jedynie, w jakim terminie powinny być rozpatrywane wnioski członków kierowane do zarządu (1 miesiąc, a gdy sprawa jest szczególnie skomplikowana – to 2 miesiące). Zwracam uwagę, że posłużono się sformułowaniem ,,powinny”, a to nie to samo co „muszą”. Nie ma zatem wskazania, że zarząd zobowiązuje się je w wymienionym terminie rozpatrywać, a jedynie powinien to uczynić (czyli zrobi wszystko, co możliwe, by tego terminu dotrzymać, ale nie jest do tego zobowiązany bezwzględnie). Dalej zaś jest wskazanie, że o sposobie rozpatrzenia wniosku (w ww. terminie 1-2 miesięcy) zarząd informuje członka na piśmie w ciągu 14 dni.
Regulamin nie wskazuje, jakie są sankcje za uchybienie któremukolwiek z wymienionych w nim terminów. Regulamin to postanowienia wewnętrzne. Skoro nie wskazano w nim, że uchybienie któremukolwiek ze wskazanym terminów skutkuje milczącym załatwieniem sprawy, to milczącego załatwienia sprawy nie można domniemywać.
Nawet ustawy (np. Kodeks postępowania administracyjnego w art. 122a) wskazują, że sprawa może być załatwiona milcząco, jeżeli przepis szczególny tak stanowi. Tym bardziej w regulacjach wewnętrznych nie można domniemywać milczącego załatwienia spraw, gdy takiego skutku niedochowania terminu nie przewidziano w danym dokumencie.
Proszę zwrócić uwagę, że nawet art. 65 Kodeksu cywilnego wskazuje, że oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje. Skoro zarząd nie wyraził swego oświadczenia woli, zaś w regulaminie nie ma wskazania, że brak dochowania czy to terminu 1-2-miesiecznego na załatwienie sprawy, czy to terminu 14 dni na poinformowanie o jej załatwieniu skutkuje uznaniem tej sprawy za rozpatrzoną zgodnie z wnioskiem, to nie można braku poinformowania o rozpatrzeniu nadać skutku pozytywnego rozpatrzenia zgodnie z wnioskiem. Wszak termin 1 miesiąca (maks. 2 miesięcy) na podjęcie decyzji w sprawie jest tylko powinnością, nadto nie została wskazana żadna sankcja za jego niedotrzymanie. Bierność w odpowiedzi poczytywać należy co najwyżej za brak rzetelności, za brak szacunku do wniosków członka i interweniować dalej, względnie wnioskować we wspólnocie o zmianę zarządu. Niestety, nie ma przepisów nakazujących zarządowi w konkretnym, sztywnym terminie odnosić się do wniosków czy pism członków.
Wymiana instalacji wodno-kanalizacyjnej
Pani Anna złożyła do spółdzielni wniosek o zwrot części kosztów za wymianę instalacji wodno-kanalizacyjnej w swoim mieszkaniu. Minęły dwa miesiące, a odpowiedzi nie otrzymała. W regulaminie spółdzielni widnieje zapis, że wnioski powinny być rozpatrzone w ciągu 1-2 miesięcy, jednak nie przewidziano sankcji za niedotrzymanie tego terminu. Pani Anna skontaktowała się z zarządem telefonicznie i usłyszała, że sprawa jest w toku, lecz nie może być rozpatrzona w terminie z powodu braku wystarczających środków w budżecie. Rozmowa rozwiała jej wątpliwości, jednak pozostał niesmak związany z brakiem pisemnej odpowiedzi w wyznaczonym terminie.
Prośba o dofinansowanie remontu klatki schodowej
Pan Jan, członek spółdzielni, zgłosił potrzebę pilnego remontu klatki schodowej i prosił o dofinansowanie ze wspólnego funduszu remontowego. Po upływie trzech miesięcy nie otrzymał odpowiedzi. W regulaminie spółdzielni wskazano, że zarząd powinien udzielić odpowiedzi w ciągu dwóch miesięcy, lecz brak informacji w regulaminie o sankcjach za naruszenie terminu doprowadził do impasu. Pan Jan skonsultował się z prawnikiem, który wyjaśnił, że brak odpowiedzi nie oznacza zgody na remont, a sprawa wymaga dalszego wyjaśnienia.
Zwrot kosztów za naprawę dachu
Pani Katarzyna samodzielnie pokryła koszty naprawy dachu nad swoim mieszkaniem i wystąpiła o zwrot części wydatków. Zarząd spółdzielni nie odpowiedział na jej pismo przez ponad trzy miesiące. Pani Katarzyna uznała, że cisza oznacza akceptację jej wniosku. Gdy ponownie skontaktowała się z zarządem, usłyszała, że sprawa jest nadal analizowana, a brak odpowiedzi wynikał z przeciążenia pracowników. W efekcie zdecydowała się wystąpić z pisemnym ponagleniem, co przyspieszyło proces i doprowadziło do formalnego rozpatrzenia jej wniosku.
Brak odpowiedzi spółdzielni na złożony wniosek nie może być uznany za milczące załatwienie sprawy, jeśli regulamin lub przepisy prawa wyraźnie tego nie przewidują. Taka sytuacja świadczy raczej o braku rzetelności zarządu i wymaga podjęcia dalszych działań, takich jak ponaglenie czy zgłoszenie problemu na forum członków spółdzielni. Warto pamiętać, że skuteczne dochodzenie swoich praw często wymaga znajomości regulaminu oraz przepisów obowiązujących spółdzielnię.
Potrzebujesz pomocy prawnej w sprawie kontaktu ze spółdzielnią mieszkaniową lub chcesz skutecznie przygotować pismo? Oferujemy profesjonalne porady prawne online oraz sporządzanie pism dostosowanych do Twojej sytuacji. Aby skorzystać z naszych usług, opisz swój problem w formularzu pod artykułem.
1. Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego - Dz.U. 1960 nr 30 poz. 168
2. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Paulina Olejniczak-Suchodolska
Radca prawny, absolwentka Wydziału Prawa na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Ukończyła aplikację radcowską przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Warszawie. Doświadczenie zawodowe zdobywała współpracując z kancelariami prawnymi. Specjalizuje się głównie w prawie gospodarczym, prawie pracy, prawie zamówień publicznych, a także w prawie konsumenckim i prawie administracyjnym. Obecnie prowadzi własną kancelarię radcowską oraz obsługuje spółki i instytucje państwowe.
Zapytaj prawnika