• Data: 2023-06-05 • Autor: Grzegorz Stefanowski
Jestem najemcą mieszkania komunalnego w Warszawie. Chciałbym mieszkać w nim z konkubiną bez obawy o wypowiedzenie umowy. Czy jest sens próbować pytać urząd o zgodę? Czy to raczej z góry skazane jest na porażkę? Czy po takim wniosku do urzędu mogą zacząć kontrolować, czy na pewno stosuje się do braku zgody? Gdybym wziął ślub, to rozumiem, że żona może mieszkać u mnie bez zgody gminy i nic z tym nie mogą zrobić, ale czy jej zarobki nie spowodują odebrania mi mieszkania przez przekraczanie progu przychodu? Dodam, że chciałbym w przyszłości starać się o wykup tego mieszkania.
Pana wątpliwości dotyczące konieczności wyrażenia zgody przez gminę/wynajmującego co do meldunku Pana konkubiny mogą być uzasadnione. Wynika to zarówno z zapisów umowy najmu, jak i przepisów powszechnie obowiązujących, na które zresztą umowa najmu się powołuje.
W § 2 i 2a umowy podano Pana obowiązek potwierdzania i zgłaszania osób do wspólnego zamieszkania i spełnienie obowiązku meldunkowego. Jeżeli Pan tego nie zrobi, to na podstawie § 7 umowy w ostatnim akapicie podano, iż wynajmujący może Panu umowę wypowiedzieć.
Nadto, w umowie zobowiązał się Pan, iż nie odda lokalu w bezpłatne używanie innym osobom. Bezpłatne używanie to nic innego jak wspólne zamieszkanie z inną osobą, z którą coś Pana łączy – np. więzy rodzinne lub przyjaźń. Prawa nazywa takie zobowiązanie użyczeniem.
Z prawnego punktu widzenia między Panem a konkubiną może wtedy zaistnieć umowa użyczenia. Brak pisemnej umowy między Państwem, której przedmiotem jest faktyczne korzystanie z lokalu, nie oznacza, że konkubina nie ma tytułu prawnego do tego lokalu. Oczywiście, jest to częsta sytuacja i samo życie, gdzie np. dzieci mieszkają z rodzicem i to często od zawsze, ale nie oznacza to, że prawo nie może nazwać takiego zobowiązania. To samo pojęcie stosujemy w Pana przypadku. Ta umowa została zawarta w sposób dorozumiany i pozwala mieszkać w lokalu i z niego korzystać. Ale tylko wobec Pana. Stanowi o tym art. 710 Kodeksu cywilnego:
„Art. 710 [Pojęcie] Przez umowę użyczenia użyczający zobowiązuje się zezwolić biorącemu, przez czas oznaczony lub nieoznaczony, na bezpłatne używanie oddanej mu w tym celu rzeczy”.
Funkcja użyczenia ujęta została trafnie przez Sąd Najwyższy w Uchwale z 8.7.1992 r. (sygn. akt III CZP 81/92). SN wskazywał w niej, że „treść stosunku użyczenia, a zarazem jego społeczno-gospodarcza funkcja, sprowadza się zatem do – motywowanego zazwyczaj chęcią pomocy lub inną bezinteresowną pobudką – przysporzenia przez użyczającego korzyści kontrahentowi”.
Właśnie istota użyczenia sprowadza się do stosunków zobowiązaniowych między członkami rodziny, znajomymi itp. Jej elementem istotnym nie jest zapłata ceny lub czynszu.
Skoro jednak wynajmujący zawarł ww. uregulowania w umowie najmu, to musi Pan uzyskać jego zgodę. Osobiście nie uważam, aby czymś to groziło, skoro dopuszcza się w ogóle zmiany w osobach podanych do wspólnego zamieszkania, ale zarazem formalnie wynajmujący zgody wyrazić nie musi.
Proponuję jednak, aby Pan zapoznał się z zasadami udostępniania lokali do najmu na terenie gminy, gdyż to gmina ma prawo samodzielnie ustalać takie zasady. Są to różnie nazywane akty prawa miejscowego, ale zawsze przyjęte uchwałą rady gminy (np. polityka lokalowa gminy, zasady najmu lokali komunalnych gminy itp.). To samo dotyczy także kryteriów dochodowych, o co się Pan martwi w przypadku przyszłej małżonki. To tam także będą takie kryteria.
Zapisy umowy, które podałem, są odzwierciedleniem art. 6882 Kodeksu cywilnego („Bez zgody wynajmującego najemca nie może oddać lokalu lub jego części do bezpłatnego używania ani go podnająć. Zgoda wynajmującego nie jest wymagana co do osoby, względem której najemca jest obciążony obowiązkiem alimentacyjnym”), ale i także art. 11 ust.2 pkt 3) ustawy z dn. 21.06.2001r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego:
„Art. 11 [Wypowiedzenie]
2. Nie później niż na miesiąc naprzód, na koniec miesiąca kalendarzowego, właściciel może wypowiedzieć stosunek prawny, jeżeli lokator:
3) wynajął, podnajął albo oddał do bezpłatnego używania lokal lub jego część bez wymaganej pisemnej zgody właściciela”.
Można także założyć, iż wobec małżonki gmina nie będzie miała podstaw odmowy, zarówno ze względu na szeroko rozumiany obowiązek alimentacyjny wzajemnie wobec małżonków – czyli ww. art. 6882, ale i także na podstawie art. 691, gdzie podano ogólne prawo współmałżonka do wstąpienia w najem po śmierci drugiego:
„Art. 691 [Wstąpienie osób bliskich]
§ 1. W razie śmierci najemcy lokalu mieszkalnego w stosunek najmu lokalu wstępują: małżonek niebędący współnajemcą lokalu, dzieci najemcy i jego współmałżonka, inne osoby, wobec których najemca był obowiązany do świadczeń alimentacyjnych, oraz osoba, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą.
§ 2. Osoby wymienione w § 1 wstępują w stosunek najmu lokalu mieszkalnego, jeżeli stale zamieszkiwały z najemcą w tym lokalu do chwili jego śmierci.
§ 3. W razie braku osób wymienionych w § 1 stosunek najmu lokalu mieszkalnego wygasa.
§ 4. Osoby, które wstąpiły w stosunek najmu lokalu mieszkalnego na podstawie § 1, mogą go wypowiedzieć z zachowaniem terminów ustawowych, chociażby umowa najmu była zawarta na czas oznaczony. W razie wypowiedzenia stosunku najmu przez niektóre z tych osób stosunek ten wygasa względem osób, które go wypowiedziały.
§ 5. Przepisów § 1–4 nie stosuje się w razie śmierci jednego ze współnajemców lokalu mieszkalnego”.
Ta kwestia może jednak także być bardziej szczegółowo regulowana w zasadach najmu lokalu komunalnych gminy.
Przykład udanej zgody na zamieszkanie konkubiny Pan Marek, najemca mieszkania komunalnego w Warszawie, zdecydował się złożyć wniosek o zgodę na zamieszkanie swojej konkubiny. W piśmie jasno określił, że zamieszkanie partnerki nie wiąże się z żadnym podnajmem ani dodatkową odpłatnością. Urząd po przeanalizowaniu sytuacji wyraził zgodę, uznając, że partnerka nie wpłynie na przekroczenie kryterium dochodowego. Para zamieszkała razem bez dalszych problemów.
Przykład problemów po niezgłoszeniu konkubiny Pani Anna zamieszkała ze swoim partnerem w jego mieszkaniu komunalnym bez zgłoszenia tego faktu gminie. Po kilku miesiącach kontrola urzędników ujawniła, że partnerka mieszka tam na stałe. Urząd zagroził wypowiedzeniem umowy, jednak po złożeniu wyjaśnień i formalnym wniosku udało się uniknąć wypowiedzenia. Pani Anna musiała się zameldować, a partner zobowiązał się do przestrzegania zasad najmu.
Przykład rozwiązania przez ślub Pan Tomasz długo obawiał się, że zgłoszenie konkubiny zakończy się odmową lub nawet kontrolą. Zdecydował się na ślub, co rozwiązało problem. Jego żona zamieszkała w mieszkaniu komunalnym bez konieczności uzyskiwania zgody gminy. Dopiero po wspólnym rozliczeniu PIT-u okazało się, że ich dochody przekroczyły próg, co skutkowało podwyżką czynszu, ale nie utratą prawa do lokalu.
Zamieszkanie konkubiny w mieszkaniu komunalnym wymaga formalnej zgody wynajmującego, co wynika z przepisów dotyczących najmu. Niezgłoszenie takiej osoby może skutkować wypowiedzeniem umowy. Choć w praktyce uzyskanie zgody jest możliwe, każda gmina może stosować własne zasady dotyczące lokali komunalnych. Ślub z konkubiną upraszcza sytuację, ponieważ małżonek może zamieszkać bez konieczności uzyskiwania zgody, choć wówczas wspólne dochody mogą wpłynąć na wysokość czynszu lub dalsze prawo do lokalu. Warto więc rozważyć złożenie wniosku lub skonsultowanie się z urzędem w celu uniknięcia nieprzyjemnych konsekwencji.
Jeżeli masz wątpliwości dotyczące zasad najmu mieszkań komunalnych, skorzystaj z profesjonalnych porad prawnych online. Nasi prawnicy pomogą Ci zrozumieć przepisy, przygotować niezbędne pisma oraz doradzą, jak skutecznie rozwiązać problemy z wynajmującym. Dzięki szybkiemu kontaktowi online możesz uzyskać pomoc bez wychodzenia z domu, co pozwoli Ci uniknąć błędów i skutecznie zadbać o swoje prawa.
1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
2. Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 8 lipca 1992 r. sygn. akt III CZP 81/92
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Grzegorz Stefanowski
Radca prawny od 1998 r., absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pracę magisterską napisał w obecnym Laboratorium Kryminalistyki UAM. Ukończył Studium podyplomowe w Katedrze Prawa Własności Intelektualnej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Posiada uprawnienia mediatora i doradcy obywatelskiego. Doświadczenie zawodowe w strukturach banku oraz własnej Kancelarii Radcy Prawnego w Katowicach.
Specjalizuje się w prawie rodzinnym, cywilnym, bankowym, własności intelektualnej, problemach prawnych życia codziennego, prawie gospodarczym.
Zapytaj prawnika