Indywidualne porady prawne

Pliki można dodać w kolejnym kroku
Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!

Wysokie tuje u sąsiada - jak zobowiązać go do skrócenia krzewów?

Mam problem z sąsiadem, który zacienia mi teren swoim żywopłotem. Tuje, stanowiące zwarty żywopłot, osiągnęły już wysokość około trzech metrów i rosną dalej. Rozmawiałem o tym z sąsiadem i on stwierdził, że nie będzie ich przycinać. Czy jest jakiś sposób (oprócz sądu), żeby go zobowiązać do skrócenia żywopłotu do odpowiedniej wysokości?

Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie.

Wysokie tuje u sąsiada - jak zobowiązać go do skrócenia krzewów?

Roślinność i drzewa na działce – oddziaływanie na nieruchomość sąsiednią

Niestety, żaden przepis nie reguluje odległości sadzenia roślin od granicy działki czy od ścian, ani ich wysokości. Jeśli sąsiad nie zareaguje na pisemne wezwanie do przycięcia – skrócenia tui, konieczna będzie sprawa cywilna. Nie ma innej drogi – administracyjnej czy uproszczonego sposobu na skuteczne wpłynięcie na sąsiada.

W myśl przepisów art. 47 i 48 Kodeksu cywilnego (K.c.) – drzewa i inne rośliny są częściami składowymi gruntu, na którym zostały zasadzone. Natomiast według dyspozycji art. 143 K.c. własność gruntu rozciąga się w zasadzie na przestrzeń nad i pod jego powierzchnią. W świetle tych przepisów może powstać kolizja między uprawnieniami właścicieli gruntów sąsiednich, z jednej bowiem strony drzewo, jako część składowa gruntu, na którym zostało posadzone, należy do właściciela tego gruntu, z drugiej zaś strony gałęzie i korzenie drzewa przechodzące na grunt sąsiedni naruszają sferę praw właściciela tego sąsiedniego gruntu, określoną przepisami art. 143 K.c. W celu usunięcia wspomnianej kolizji między prawami właścicieli sąsiednich gruntów wprowadzone zostały normy prawne, zamieszczone w szczególności w art. 147-151 K.c. Z punktu widzenia rozpatrywanego zagadnienia prawnego istotne znaczenie mają dyspozycje art. 149 i 150 K.c. Według tych przepisów uprawnienie do usunięcia gałęzi zwieszających się z drzew nad cudzym gruntem przysługuje zarówno właścicielowi drzew, jak i właścicielowi gruntu, nad którym gałęzie się zawieszają. Pierwszy z nich może w celu usunięcia gałęzi wejść na grunt sąsiada, drugi zaś może sam usunąć zwieszające się nad jego gruntem gałęzie, ale dopiero po bezskutecznym upływie terminu wyznaczonego właścicielowi sąsiedniego gruntu do ich usunięcia. Obowiązek wyznaczenia terminu nie dotyczy natomiast usunięcia korzeni z sąsiedniego gruntu.

W świetle przytoczonych unormowań właściciel gruntu, nad którym zwisają gałęzie z cudzego gruntu, może albo tolerować istniejący stan rzeczy, jeżeli sąsiad z własnej inicjatywy nie usunie gałęzi, albo też wezwać sąsiada do ich usunięcia z tym skutkiem, że niezastosowanie się do tego wezwania upoważnia wspomnianego właściciela gruntu do obcięcia gałęzi i zachowania ich dla siebie. Przysługujące mu z mocy art. 150 K.c. uprawnienie może wykonać na swój koszt. Skoro więc ustawa w wyżej przedstawiony sposób określa zakres uprawnień właściciela gruntu, którego sferę własności naruszają zwieszające się z sąsiedniego gruntu gałęzie i przechodzące z tego gruntu korzenie drzew, to nie może on skutecznie domagać się, aby sąsiad własnym działaniem, a więc na swój koszt, dokonał usunięcia korzeni i gałęzi, gdyż tak daleko nie sięga obowiązek tego sąsiada. Obowiązek jego bowiem sprowadza się do znoszenia tego, że właściciel gruntu sąsiedniego postąpi z korzeniami i gałęziami w myśl art. 150 K.c. Sankcją więc wobec bezczynności sąsiada jest tylko ustawowe upoważnienie właściciela gruntu sąsiedniego do usunięcia gałęzi oraz korzeni we własnym zakresie i zachowania ich dla siebie.

Zobowiązanie sąsiada na drodze sądowej do umożliwienia usunięcia drzew – samopomoc

Powstaje natomiast pytanie, czy pomimo dozwolonej przez prawo samopomocy, polegającej na usunięciu gałęzi i korzeni we własnym zakresie, właściciel gruntu, nad którym się zwieszają bądź nad którym przechodzą, może dochodzić w drodze sądowej zobowiązania sąsiada, aby nie stawiał przeszkód w usunięciu gałęzi i korzeni; inaczej mówiąc – czy przysługuje mu przeciwko sąsiadowi roszczenie o wykonanie obowiązku znoszenia czynności potrzebnych do osiągnięcia skutku przewidzianego w art. 150 K.c. Na pytanie to należy odpowiedzieć twierdząco. Przede wszystkim nie do przyjęcia jest zapatrywanie, wyrażone w uzasadnieniu orzeczenia Sądu Powiatowego, że roszczenie przeciwko sąsiadowi powstaje dopiero wtedy, gdy właściciel gruntu przy wykonywaniu czynności, przewidzianych w art. 150 K.c., napotka ze strony sąsiada opór, założenie takie bowiem bezpodstawnie uzależnia prawo tego właściciela do dochodzenia ochrony sądowej od uprzedniego oporu, którego skutki mogą być nieraz dla uprawnionego uciążliwe, a nawet bardzo dotkliwe. Interes prawny uprawnionego w uzyskaniu ochrony sądowej istnieje nie tylko wtedy, gdy opór w wykonaniu czynności już nastąpił, lecz także wtedy, gdy uprawniony liczy się z taką możliwością, w szczególności gdy sąsiad, wezwany do usunięcia, nie godzi się na usuniecie korzeni i gałęzi. Poza tym interes uprawnionego w uzyskaniu orzeczenia sądowego istnieje również wtedy, gdy ze względu na wątpliwości co do przesłanek, uzasadniających wykonanie aktu samopomocy, dąży on do uzyskania pewności, że jego działanie nie będzie poczytane za samowolę, a także wtedy, gdy zmierza do uniknięcia zarzutu, że jego działanie było nadużyciem prawa (art. 5 K.c.). Inaczej mówiąc, interes w uzyskaniu orzeczenia polega bądź to na uniknięciu skutków ewentualnego oporu sąsiada, bądź też na uniknięciu ewentualnej odpowiedzialności cywilnej na wypadek, gdyby usuniecie korzeni i gałęzi w konkretnych okolicznościach okazało się sprzeczne z prawem lub z zasadami współżycia społecznego. Wszystkim tym ujemnym następstwom zapobiega prawomocny wyrok, podlegający wykonaniu w drodze przymusu egzekucyjnego (art. 1051 K.p.c.).

Ochrona przed immisjami

Roszczeń można dochodzić tylko na podstawie przepisów prawa cywilnego i ewentualnie na drodze cywilnej. Właściciel (tu sąsiad) może korzystać z nieruchomości w każdy – dozwolony przez prawo – sposób. Korzystając jednak ze swojej nieruchomości (mieszkając na niej, prowadząc działalność w zakresie produkcji roślinnej lub zwierzęcej, prowadząc zakład produkcyjny) może oddziaływać na grunt sąsiedni w różny sposób. Prawnicy takie oddziaływanie nazywają immisjami. Immisje – w przeciwieństwie do fizycznego wtargnięcia na grunt sąsiedni, które jest zasadniczo zakazane i nie wchodzi w zakres pojęcia immisji – polegają na czynnościach dokonywanych na własnej nieruchomości, ale których skutki występują na gruncie sąsiednim.

Na gruncie polskiego prawa ochrona przed immisjami przewidziana jest w art. 144 w związku z art. 222 § 2 Kodeksu cywilnego. Według art. 144 K.c. – właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych. Jeżeli właściciel nie powstrzymuje się od tych działań, wówczas można wystąpić na podstawie art. 144 w związku z art. 222 § 2 K.c. z powództwem o zaprzestanie naruszeń.

Pozew w sprawie cywilnej o przycięcie lub usunięcie zbyt wysokich drzew

Jeśli tuje zawilgacają Pana ścianę lub ją niszczą – może Pan na tej podstawie skierować sprawę do sądu cywilnego, żądając przycięcia tui lub ich usunięcia.

Podstawę roszczenia stanowi przepis art. 415 K.c., stosownie do którego „kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia”. Do przesłanek odpowiedzialności w ogólności należy zaliczyć:

  1. zdarzenie prawne, z którym ustawa łączy obowiązek naprawienia szkody;
  2. szkodę;
  3. adekwatny związek przyczynowy między zdarzeniem prawnym a szkodą.

Zawilgocenie ścian

Bezprawność zachowania należy rozumieć szeroko, tj. jako sprzeczność zachowania z porządkiem prawnym (prawem lub zasadami współżycia społecznego). Wina sprawcy może być umyślna lub nieumyślna (niedbalstwo). Pojęcie winy umyślnej w prawie cywilnym jest rozumiane zgodnie z jego definicją przyjętą na gruncie prawa karnego materialnego; zachodzi ona wówczas, gdy sprawca chce popełnić czyn niedozwolony (zamiar bezpośredni) albo nie chce popełnić czynu niedozwolonego, lecz przewidując możliwość jego popełnienia, na to się godzi (zamiar ewentualny). Wina nieumyślna (niedbalstwo) jest definiowana w prawie cywilnym z uwzględnieniem kryteriów obiektywnych. Można przypisać ją sprawcy, jeżeli sprawca nie zachował ogólnej staranności wymaganej w stosunkach danego rodzaju lub zachowanie sprawcy było sprzeczne z abstrakcyjnym wzorcem należytego postępowania przyjętym w danej społeczności, na który składają się reguły deontologii i zwykłej ostrożności (vide: P. Machnikowski w: A. Olejniczak (red.), System Prawa Prywatnego, t. 6 Prawo zobowiązań – część ogólna, Warszawa 2014, s. 461).

Na podstawie roszczenia o zaniechanie immisji – o ile tuje faktycznie będą zaciemniać działkę – może Pan żądać ich usunięcia, przycięcia, przesadzenia. Albo samemu je przyciąć, jeśli zwisają na Pana działkę.

Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej  ▼▼▼

Indywidualne porady prawne

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

Izabela Nowacka-Marzeion

O autorze: Izabela Nowacka-Marzeion

Magister prawa, absolwentka Wydziału Prawa Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Doświadczenie zdobyła w ogólnopolskiej sieci kancelarii prawniczych, po czym podjęła samodzielną praktykę. Specjalizuje się w prawie cywilnym, rodzinnym, pracy oraz ubezpieczeń społecznych. Posiada bogate doświadczenie w procedurach administracyjnych, prawem budowlanym oraz postępowaniach cywilnych. Prywatnie interesuje się sukcesją i planowaniem spadkowym oraz zabezpieczeniem firm.



Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem:
Prawnicy

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Zadaj pytanie »

eporady24.pl

spadek.info

prawo-budowlane.info

odpowiedziprawne.pl

prawo-pracy.pl

rozwodowy.pl