• Autor: Michał Berliński
Kilka lat temu rodzice przekazali mi w drodze darowizny mieszkanie, w którym mieszkali tylko rodzice, ja już nie. Mama zmarła, w mieszkaniu został sam ojciec, który w tej chwili chce obciążyć mnie kosztami czynszu i utrzymania za to mieszkanie. Nadmieniam, że ojciec otrzymuje emeryturę w wysokości ok. 1500 zł netto, a czynsz jest w granicach 400 zł miesięcznie. Czy jest jakiś sposób, żeby się zabezpieczyć przed ewentualnymi zaległościami wobec spółdzielni mieszkaniowej?
Po zapoznaniu się z Pani zapytaniem należy wskazać, że jest Pani właścicielem nieruchomości w postaci mieszkania, które zostało Pani darowane przez rodziców jeszcze przed śmiercią matki. Jako właściciel mieszkania jest Pani zobowiązana do regulowania wszystkich należności za przedmiotowy lokal, m.in. czynszu, rachunków za media, opłat lokalnych czy też podatków. Brak jest możliwości zwolnienia się z tych opłat, bowiem obciążają one bezsprzecznie właściciela nieruchomości. Ojciec zamieszkuje Pani mieszkanie bez tytułu prawnego, chyba że mieszkanie zostało Pani darowane, a jednocześnie obciążone służebnością osobistą na rzecz rodziców, polegającą na prawie dożywotniego zamieszkiwania rodziców. Wtedy należy wskazać, że stoi Pani na przegranej pozycji, bowiem oprócz konieczności utrzymania nieruchomości jest Pani obowiązana również zapewniać ojcu nawet środki do życia, jest to obowiązek wynikający z otrzymania nieruchomości i samej umowy o dożywocie. Właścicielem mieszkania jest Pani i to na Pani spoczywa obowiązek pokrywania wszelkich kosztów związanych z jego utrzymaniem.
Zobacz również: Kara za brak opieki nad rodzicami
Zgodnie z art. 298 Kodeksu cywilnego zakres służebności osobistej i sposób jej wykonywania oznacza się, w braku innych danych, według osobistych potrzeb uprawnionego z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego i zwyczajów miejscowych. Nie mniej jednak ma Pani prawo żądania od ojca na zasadzie tzw. roszczenia regresowego należności za opłacony czynsz – jeśli oczywiście nie ma zawartej tej umowy dożywocia, o której pisałem powyżej. Jeśli zaś jej nie ma i ojciec zamieszkuje to mieszkanie bezprawnie, nie dokłada się do niczego, może go Pani wezwać do opuszczenia nieruchomości lub pozwać do sądu o zapłatę czynszu, do którego jest zobowiązany z Panią solidarnie – z uwagi na fakt, iż w mieszkaniu przebywa. Spółdzielnia idzie prostszą drogą, będzie domagać się należności od Pani i jak najbardziej będzie to robiła zgodnie z prawem. Dopiero po uiszczeniu zaległych zobowiązań będzie Pani mogła się domagać zwrotu środków od ojca ale tylko w drodze powództwa przed sądem. Na dzień dzisiejszy to Pani jest zobowiązana do regulowania tych należności.
Nie znam treści aktu notarialnego, jednak zgodnie z art. 298 zakres służebności osobistej i sposób jej wykonywania oznacza się, w braku innych danych, według osobistych potrzeb uprawnionego z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego i zwyczajów miejscowych.
Zobacz również: Opłata za windę we wspólnocie
Proszę również pamiętać o niekorzystnych dla Pani zapisach art. 897: „jeżeli po wykonaniu darowizny darczyńca popadnie w niedostatek, obdarowany ma obowiązek, w granicach istniejącego jeszcze wzbogacenia, dostarczać darczyńcy środków, których mu brak do utrzymania odpowiadającego jego usprawiedliwionym potrzebom albo do wypełnienia ciążących na nim ustawowych obowiązków alimentacyjnych”.
Podsumowując, należy wskazać, że wszystko zależne jest od treści aktu notarialnego, jednak niestety należności czynszowe i tak ostatecznie będą obciążały Panią, jako właścicielkę nieruchomości.
Zobacz również: Rozliczanie kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Michał Berliński
Prawnik, absolwent Wydziału Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II w Lublinie. Studia ukończył w 2015 roku obroną pracy magisterskiej w Katedrze Prawa Pracy o temacie „Zakaz konkurencji w trakcie i po ustaniu stosunku pracy”. Podczas studiów praktykował w kancelariach adwokackich i radcowskich oraz w prokuraturze, udzielał również porad prawnych w Uniwersyteckiej Poradni Prawnej głównie z zakresu prawa cywilnego oraz rodzinnego. Ukończył aplikację komorniczą w Izbie Komorniczej przy Sądzie Apelacyjnym w Lublinie. W 2018 roku uzyskał pozytywny wynik z egzaminu komorniczego i został powołany na stanowisko asesora komorniczego przez Prezesa Sądu Apelacyjnego w Lublinie. Nieprzerwanie od 2015 roku pracuje jako asystent komornika, aplikant, a teraz jako asesor komorniczy i kierownik kancelarii. W 2018 roku ukończył także projekt edukacyjny „Pracownia Liderów Prawa” – program naukowy pod patronatem Ministerstwa Sprawiedliwości. Specjalizuje się głównie w prawie cywilnym, rodzinnym, postępowaniu cywilnym oraz egzekucyjnym. Interesuje się również prawem pracy, nieruchomości i ich obrotem, a także prawem nowych technologii i rynkiem e-commerce.
Zapytaj prawnika